Polka przystępowała do rywalizacji opromieniona drugą lokatą w środowej Strzale Walońskiej i zaliczana była do grona głównych faworytek. Od samego startu jechała bardzo czujnie, wraz z koleżankami z drużyny kontrolując sytuację na trasie. Z kilometra na kilometr czołowa grupa topniała, aż z czasem znalazły się w niej wyłącznie najważniejsze kandydatki do wygranej. 15 kilometrów od mety, na stromym podjeździe Col de la Roche (1,2km, 10,9%) wykrystalizowała się najmocniejsza piątka, w której znalazła się między innymi nasza reprezentantka. To właśnie to grono zawodniczek stoczyło bój o zwycięstwo, który toczył się na ostatnich metrach przed finiszem. Najlepsza okazała się Demi Vollering (SD Worx), która wykorzystała świetną pracę koleżanki z drużyny, Anny van der Breggen i pewnie przecięła linię mety jako pierwsza. Drugie miejsce zajęła Annemiek van Vleuten (Movistar), a podium uzupełniła Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo). Niewiadoma była czwarta.Wynik ten to drugi najlepszy rezultat w historii startów Polki w wyścigu. Na podium udało jej się stanąć w 2017 roku, kiedy zajęła trzecią lokatę.TC