Kryzys finansowy to aktualna rzeczywistość sportu na całym świecie. Problemy dotykają nawet najbardziej znane i prestiżowe zespoły, czy kluby. Jednym z nich jest kolarska grupa CCC, która już wcześniej zapowiedziała cięcia wynagrodzeń dla kolarzy. Zespół CCC zasila między innymi mistrz olimpijski Greg Van Avermaet. Belg przyznaje, że w zespole dużo rozmawia się o panującej sytuacji. Polski producent obuwia doświadcza dużych problemów i trudno jest powiedzieć, jaka przyszłość czeka firmę pod kątem działań marketingowych. "Jesteśmy na bieżąco informowani i mam nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie. Sklepy w Polsce zostają ponownie otwarte, co pomoże naszemu sponsorowi w dalszym ciągu wspierać nasz zespół" - powiedział Avermaet belgijskiej prasie. Nie wiadomo, co z zarobkami kolarzy. Obniżki miały sięgać nawet 80% dotychczasowego wynagrodzenia. "Nie zamierzamy podawać procentów prasie. Celem jest przetrwanie w tym sezonie, a potem w następnym. To musi być nasz sposób myślenia. Wiemy, że nie jest to pewne, ale wszyscy staramy się myśleć pozytywnie. Chociaż idealnie oczywiście nie jest" - dodał 34-latek. Kolarz zauważył też, że poszkodowani są nie tylko kolarze. Wielu ludzi straciło pracę, a sytuacja jest naprawdę dynamiczna. "Ważne jest, abyśmy byli razem silni. Ta sytuacja jest bardzo trudna dla pracowników, którzy stracili pracę. Wciąż mogą wrócić, jeśli znów zaczniemy się ściągać. Mam nadzieję, że wtedy ci ludzie znów zostaną zatrudnieni. Współpracujemy z dużą częścią zespołu już od dziesięciu lat. Mamy nadzieję to kontynuować" - wyznał utytułowany kolarz. Greg van Avermaet zaznaczył, że trudna sytuacja nie dotyczy jedynie grupy CCC, a o ewentualnym przejściu do innego zespołu na ten moment nie myśli. Jego celem jest przetrwanie w obecnym teamie. AB