Zmagania w Kanadzie miały odbyć się w dniach 10 i 12 września. Nie dojdą jednak do skutku, gdyż ich organizacja w dobie pandemii i obowiązujących w Kanadzie ograniczeń okazała się niemożliwa. Imprezy odwołane zostały po raz drugi z rzędu. W 2020 roku nie odbyły się z dokładnie takiego samego powodu. Ostatnim zwycięzcą GP de Quebec pozostanie zatem póki co Michael Matthews (obecnie BikeExchange), a GP de Montreal - Greg van Avermaet (AG2R Citroen).To póki co najważniejsze imprezy szosowe kalendarza na 2021 roku, które zostały odwołane. Wcześniej doszło do przesunięcia Paryż-Roubaix, który odbędzie się jesienią, 3 października.TC