Ludzie sportu to osoby, które w tym trudnym dla wszystkich czasie nierzadko są wzorem do naśladowania pod względem samodyscypliny i przede wszystkim optymistycznego podejścia do życia. Takowy z całą pewnością może pochwalić się gwiazdor peletonu Fabian Cancellara, który wywiadu dla stacji CNN udzielił... w saunie. Jak przyznał, w swojej domowej kuźni relaksu zgromadził kolekcję cennych dla siebie trofeów z Paryż-Roubaix, które świadczą o jego tytanicznej pracy. "Zwykle w saunie jestem ubrany, ale w tej chwili jest wyłączona. To trudny, ale piękny wyścig. Uwielbiam oglądać go w telewizji właśnie dlatego, że jest trudny. Różni się od wszystkich innych, ponieważ jest płaski, ale te brukowane odcinki nie są łatwe, a naprawdę szorstkie. Może właśnie dlatego to te trofea są w saunie, ponieważ w czasie tych wyścigów jest dużo potu" - wyznał Cancellara. 39-latek odniósł się przy okazji do trudnej sytuacji w kolarstwie, a konkretnie do sezonu, który jest w pełni zmodyfikowany przez pandemię koronawirusa. Jego zdaniem Tour de France może odbyć się bez obecności kibiców. Wyjaśnił, że kolarze i tak często są w swoim własnym świecie i nie wiedzą, co dzieje się wzdłuż trasy. "Kiedy sportowiec jest w swoim tunelu koncentracji, czasami nawet nie widzi ani nie słyszy fanów, ponieważ jest tak skoncentrowany, że energia jest ukierunkowana tylko na to. Jeśli wejdziesz na podium i nie ma fanów, oczywiście wygląda to dziwnie, ale wszyscy wiedzą, jaka jest sytuacja" - powiedział Szwajcar. Utytułowany zawodnik pochylił się również na tematem pustych trybun w innych dyscyplinach sportu. Jego zdaniem nie każdy sportowiec będzie w stanie dać z siebie wszystko w sytuacji, gdy rozgrywki będą wyglądem przypomniały raczej trening. "Kiedy grasz na pustym stadionie, musisz być super mentalnie gotowy, ponieważ kiedy masz przed sobą kibiców, możesz biegać więcej, możesz jeździć dłużej, możesz zejść głębiej, kiedy poświęcasz się, możesz iść dłużej" - podkreślił czterokrotny mistrz świata. Dla ikony kolarstwa najważniejszym jest teraz mimo wszystko zobaczenie świata takiego, jaki był przed wybuchem pandemii. Jego zdaniem nic nie zastąpi prawdziwej rywalizacji. Sportu nie można prawdziwie doświadczyć, siedząc przed ekranem telewizora. "Sport jest magnesem, sport jest emocją, sport daje to coś. Oczywiście niektóre dyscypliny są miłe do oglądania w domu, ale przede wszystkim chcę zobaczyć kolarzy, personel, wszystkich przybywających do jednego miejsca, a potem do przyczepy kempingowej wzdłuż trasy bez widzów, które już się tworzą, co jest dobrym znakiem dla świata. Sport jest potrzebny ludziom w domu" - zakończył rozmowę Fabian Cancellara.