Przedostatni etap wyścigu prowadził z Hondarribii do Ondarroi. Rozstrzygnął się w końcówce na wielokilometrowym podjeździe, na którym z uciekającej grupy odjechali dwaj zawodnicy Deceuninck-Quick-Step. Linię mety minęli jadąc obok siebie. Pierwsze miejsce zajął Duńczyk, przed byłym kolarzem polskiej grupy CCC Cernym, a kilkanaście sekund stracił do nich Francuz Julien Bernard (Trek-Segafredo). Rafał Majka (UAE Team Emirates) przyjechał w peletonie, a Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) stracił do zwycięzcy ponad 10 minut. W czołówce klasyfikacji generalnej nie zaszły zmiany. Prowadzi McNulty o 23 sekundy przed Słoweńcem Primozem Roglicem i o 28 przed innym kolarzem Jumbo-Vismy - Duńczykiem Jonasem Vingegaardem. Sześcioetapowa impreza, odbywająca się pod nazwą Itzulia Basque Country, zakończy się w sobotę. Cała trasa liczy 797,7 km. W ubiegłym roku ten prestiżowy wyścig, zaliczany do kategorii World Tour, nie doszedł do skutku z powodu pandemii COVID-19.