Chris Froome na najwyższym stopniu podium Tour de France stał aż cztery razy. Tym razem zapewnia, że nie liczy na kolejny triumf. Kolarz wciąż bowiem nie wrócił do dyspozycji po kraksie sprzed dwóch lat. Froome chciałby zdobyć rekordowy piąty tytuł w prestiżowym tourze, ale nie w tym roku. Aktualnie ściga się na Criterium du Dauphine, gdzie podczas środowej jazdy na czas uplasował się na 94. pozycji. "Nie. Z pewnością nie mówię o wygraniu Tour de France za kilka tygodni. Z całą pewnością" - powiedział kolarz przed piątym etapem wyścigu. Chris Froome wraca do formy krok po kroku "Jestem bardzo skupiony na powrocie do poprzedniego poziomu i robieniu tego krok po kroku. Nie przejdę z tego poziomu do wygrania Tour de France za kilka tygodni" - dodał Brytyjczyk. Kolarz miał spore nadzieje po trzech tygodniach spędzonych na obozie wysokościowym. Jego celem było sprawdzenie swojej dyspozycji podczas Criterium du Dauphine, szczególnie na podjazdach. Jednocześnie ma na uwadze to, że przed rokiem dopiero wrócił do ściągania, a wcześniej miał w ogóle problemy z chodzeniem. Uważa to zatem za duży postęp. "Sam patrzę na te statystyki. Wiem, że ludzie tego nie widzą. Nie widzą wszystkiego, co dzieje się za kulisami" - powiedział jeszcze Chris Froome. Tegoroczna 108. edycja wyścigu Tour de France rozpocznie się 26 czerwca. A