"Zapobiegliśmy atakowi terrorystycznemu" - powiedział szef miejscowej policji Stefan Mueller. Oprócz bomby w mieszkaniu podejrzanego ekstremisty islamskiego i jego żony znajdowały się broń palna, amunicja i materiały chemiczne. W rozgrywanym tradycyjnie 1 maja wyścigu we Frankfurcie nad Menem miało wystartować dwustu kolarzy, a wśród nich zawodnicy polskiej grupy CCC Sprandi Polkowice, m.in. doskonale spisujący się w tym sezonie Maciej Paterski, Sylwester Szmyd i Słoweniec Grega Bole. "To miał być ostatni start naszych kolarzy przed Giro d'Italia. Szkoda, że nie doszedł do skutku, ale z drugiej strony dobrze się stało, że policja i służby specjalne Niemiec zapobiegły potencjalnej tragedii. Wracamy teraz do kraju i 9 maja staniemy na starcie Giro w San Remo" - powiedział dyrektor sportowy ekipy z Polkowic Piotr Wadecki.