Interia: Wspaniała suknia, piękna fryzura i stylowy makijaż, no i oczywiście nagroda dla najlepszej młodej zawodniczki sezonu. Nie da się ukryć, że gala UCI była najmilszym momentem sezonu. - Tak. To było coś zupełnie innego. W końcu mogłyśmy ściągnąć kolarskie stroje i poczuć się kobietami. Fajnie zakończyć sezon w takim miejscu i z takimi ludźmi. Przed panią nowy sezon, ale wcześniej zmiany organizacyjne i kadrowe w zespole. Jak wpłyną na pani sytuację w grupie? - Nie jest to wielka zmiana, bo grupa zostaje ta sama, a tylko zmienia się główny sponsor. Zostają menedżerowie i będę ścigać się z połową dziewczyn ze starego składu. Cieszę się, że dołączy do nas Ania Plichta, reprezentantka Polski. Fajnie będzie mieć w końcu bratnią duszę. Relacje pomiędzy wami rzeczywiście muszą być świetne, skoro koleżanki przyjechały do pani po sezonie. - Chociaż każda z nas będzie teraz jeździła w innej ekipie, to chcemy podtrzymywać tradycję i spotykać się u mnie w Krakowie czy w Ochotnicy, żeby wspólnie świętować zakończenie sezonu. Co najbardziej zapamięta pani z ostatniego? - Na pewno igrzyska w Rio de Janeiro. Cały sezon był im podporządkowany, przygotowywałam się pod ich kątem. Nawet gdy się już skończyły, to nadal się nimi żyło, analizując co mogło być lepiej. Cieszę się, że mogłam być częścią tego wydarzenia. Miło wspominam też mistrzostwa Europy, podobnie jak każdy start w barwach reprezentacji. Tuż po igrzyskach, na gorąco mówiła pani, że nie była sobą. Jak to rozumieć? Myśli pani jeszcze o igrzyskach? - Staram się już unikać tego tematu, bo nie przynosi to żadnych pozytywnych emocji, poza tym i tak niczego już nie zmienię. To jest już historia, więc lepiej zostawić to za sobą. Jakie plany na przyszły sezon? - W przyszłym roku jest mnóstwo wyścigów, na których chciałabym dobrze wypaść. Zaczynając od wiosennych klasyków: Flèche Wallonne, Liège - Bastogne - Liège, kobiecy Amstel czy Strade Bianchi. Natomiast w drugiej części sezonu jest Giro Rosa i chciałabym także wystartować w Tour de Pologne. Rozmawiał Mirosław Ząbkiewicz