Tegoroczna edycja Tour de Suisse Women rozpoczęła się 17 czerwca, a zawodniczki miały do przejechania zaledwie 56 kilometrów. Triumfowała Blanka Vas z Team SD Worx, z kolei najlepsza z Polek, Agnieszka Skalniak-Sójka, dojechała jako szósta. Trzy lokaty niżej uplasowała się Katarzyna Niewiadoma. Następnego dnia zawodniczki wystartowały w jeździe indywidualnej na czas. Najlepiej spisała się Marlen Reusser, która została nową liderką wyścigu. Dziesiąta była Niewiadoma, która pojechała o nieco ponad dwie minuty wolniej od Szwajcarki. Ta po trzecim etapie, na którym znalazły się dwie górskie premie, obroniła koszulkę liderki. Jako pierwsza linię mety w Ebnat-Kappel przekroczyła Eleonora Camilla Gasparrini, z kolei siódma była Niewiadoma, która finiszowała z czołówką. Tour de Suisse Women. Katarzyna Niewiadoma druga na etapie Przed czwartym, a zarazem ostatnim etapem wyścigu, Niewiadoma plasowała się na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej, ze stratą 2:07 min do Reusser. Tuż za plecami Szwajcarki plasowała się z kolei Demi Vollering, która traciła do liderki dziewięć sekund, a podium zamykała Elisa Longo Borghini. Od początku etapu nie brakowało ataków, a w jedną z ucieczek postanowiła zabrać się Niewiadoma, która razem z koleżanką z zespołu Canyaon/SRAM Racing, Tiffany Cromwell i Niamh Fisher-Black, "urwała się" peletonowi. Po pewnym czasie tempa pozostałej dwójki nie wytrzymała Cromwell, a na około 15 km przed "kreską" Niewiadoma i Fisher-Black miały 2:26 min przewagi nad peletonem. To oznaczało, że Polka jest "wirtualną" liderką wyścigu. Reusser kontrolowała jednak przebieg rywalizacji i skontrowała. Wprawdzie Niewiadoma ostatecznie dojechała jako druga, tuż za Fisher-Black, ale coraz szybciej "kręcąca" Szwajcarka zdołała zameldować się na trzeciej pozycji i obronić pozycję liderki wyścigu. Polka w "generalce" ostatecznie była czwarta.