UCI już od kilku miesięcy prowadziła postępowanie dyscyplinarne przeciwko Brytyjczykowi. Inspektorzy antydopingowi analizowali dane z tzw. paszportu biologicznego zawodnika z 2012 roku, kiedy to mało znany kolarz grupy Endura imponował formą i zdecydowanie triumfował w rankingu europejskim. Liczne sukcesy, w tym zwycięstwo w mocno obsadzonym Tour of Britain zaowocowało kontraktem z zespołem SKY. "Nie ma wątpliwości, że jego wykroczenia dopingowe dotyczą okresu, kiedy nie był naszym zawodnikiem. Nie możemy jednak tego zaakceptować i w skrócie oznacza to tyle, że nie ma dla niego u nas miejsca" - poinformował na stronie internetowej szef grupy Sky sir David Brailsford.