- Nie dopuszczam myśli, że moja przyszłość sportowa jest zagrożona. O starcie w igrzyskach może jeszcze nie zapomniałam, bo nadzieja nadal jest. Zdaję sobie jednak sprawę, że będzie ciężko. O tym będziemy myśleć później. Zależy mi na tym, żeby stopa była sprawna. Należę do osób, które podchodzą do życia z rozsądkiem - powiedziała Włoszczowska na spotkaniu z dziennikarzami. - Nie jestem bardzo załamana, ale jeśli igrzyska się oddalą to na pewno nie będę się czuła zbyt dobrze. Jest mi po prostu przykro. Nie ma się jednak, co poddawać. Takie jest życie, taki jest sport. Kontuzje to rzecz normalna. Pech polega na tym, że to stało się trzy tygodnie przed igrzyskami. Gdyby ta kontuzja przydarzyła się wcześniej, to miałabym więcej czasu na rehabilitację. - W pierwszym momencie po upadku pomyślałam: dziękuję za rower. Jednak kiedy ból mijał, to zaczynałam myśleć, kiedy będę mogła znowu startować - dodała kolarka. Po godz. 15 ma zapaść decyzja w sprawie startu w igrzyskach w Londynie wicemistrzyni olimpijskiej z Pekinu w kolarstwie górskim Mai Włoszczowskiej - poinformował prezes PZKol. Wacław Skarul. Skarul jest w drodze do kliniki w Bieruniu, gdzie zawodniczka przechodzi szczegółowe badania po ciężkiej kontuzji, której doznała we Włoszech. - Chcę porozmawiać z Włoszczowską, no i trzeba będzie podjąć męską decyzję. Na razie wariantu B, a więc z rezerwową za Maję, nie dopuszczam do myśli - powiedział Skarul. Włoszczowską opiekuje się doktor Krzysztof Ficek. - Przeprowadziliśmy tomografię i badanie rezonansem magnetycznym. Wyniki powinny być znane około godz. 15 - powiedział Ficek. - To poważny uraz. Mam nadzieję, że Maja nie będzie musiała kończyć kariery - dodał. Włoszczowska, jedna z największych polskich nadziei medalowych na igrzyska w Londynie, doznała poważnej kontuzji w piątek podczas zgrupowania we włoskim Livigno. Chcąc uniknąć upadku, nieszczęśliwie podparła się nogą. Włoscy lekarze postawili druzgocącą diagnozę: ciężkie zwichnięcie stawu skokowego, wyglądające jak wyrwanie stopy ze stawu, oraz złamanie jednej z kości śródstopia. Gdyby Włoszczowska nie mogła wystąpić na igrzyskach, mogłaby ją zastąpić jedna z rezerwowych: Anna Szafraniec lub Paula Gorycka. Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!