Szczegóły zdarzenia relacjonowało środowe wydanie szwajcarskiego dziennika "Blick". Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Ullrich nie wyhamował i uderzył w dwa samochody, które zatrzymały się przed znakiem stop w pobliżu miejscowości Happerswil. Uderzenie było tak silne, że pierwszy z pojazdów został przewrócony, a drugi wpadł na kolejne auto. "Przepraszam. Byłem bardzo zestresowany, wracałem do domu i chciałem dojechać jak najszybciej. Być może przekroczyłem dozwoloną prędkość o 20 km/h, ale przecież to może zdarzyć się każdemu. Nie byłem pod wpływem alkoholu" - tłumaczył Ullrich w gazecie. Innego zdania jest policja w Thurgau, która utrzymuje, że w chwili wypadku sprawca miał 1,4 promila alkoholu we krwi. Nie potwierdzono jednak oficjalnie, czy faktycznie chodziło o złotego i srebrnego medalistę igrzysk w 2000 roku. Dwa lata po tym sukcesie Ullrichowi odebrano prawo jazdy, po tym jak uległ w stanie nietrzeźwym wypadkowi w Niemczech. Sportowiec odniósł wiele sukcesów, ale później został też przyłapany na dopingu. Z tego powodu anulowano wszystkie jego wyniki od 2005 roku. W ubiegłym roku przyznał się, że korzystał z porad hiszpańskiego lekarza Eufemio Fuentesa. Ullrich zakończył karierę w 2007 roku.