Nie żyje utytułowany polski kolarz, Jan Magiera. Jak podaje "Dobry Tygodnik Sądecki" sportowiec zginął tragicznie na swojej posesji w Mostkach (gmina Stary Sącz) podczas porządkowych prac ogrodowych. 83-latek spalał gałęzie w pobliżu domu. Informację o śmierci mężczyzny mieli potwierdzić jego bliscy. Głos zabrała także przedstawicielka Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. KOLARZ, KTÓRY SPRZECIWIŁ SIĘ HITLEROWI Jan Magiera nie żyje. Głos zabrał marszałek województwa małopolskiego, Witold Kozłowski Wyrazy współczucia na ręce bliskich zmarłego złożył marszałek województwa małopolskiego, Witold Kozłowski. "Zmarł wybitny sportowiec, olimpijczyk - Jan Magiera. Trzykrotny mistrz Polski, olimpijczyk z Tokio i Meksyku. Legenda kolarstwa. To wielka strata dla polskiego sportu. Rodzinie i bliskim składam najszczersze wyrazy współczucia" - napisał w mediach społecznościowych. "OMAL NIE ZGINĄŁEM". DLA ZAWODNIKA PŁYNĄ SŁOWA WSPARCIA Kim był Jan Magiera? Jan Magiera sportową karierę zaczynał w Czarnych Radom, początkowo jako kolarz torowy. Później reprezentował Broń Radom i to właśnie w jej barwach zaczął święcić większe sukcesy. Z drużyną sięgnął m.in. po mistrzostwo Polski w wyścigu na 4000 m na dochodzenie. W 1964 roku zawodowo związał się z Cracovią. Dwa lata później wygrał szosowy wyścig indywidualny mistrzostw Polski, zajął też drugie miejsce w Tour de Pologne. Dwukrotnie reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich: w Tokio i w Meksyku. Był wielokrotnym mistrzem i wicemistrzem kraju, pięć razy jechał w prestiżowym Wyścigu Pokoju. Po tym, jak sam przestał się ścigać, został trenerem. Był asystentem Wojciecha Walkiewicza w reprezentacji Polski, a potem w klubie Stomil Dębica. W 2000 roku odznaczono go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. WRACA GRAN FONDO SERIES! WYŚCIGI PONOWNIE W GDYNI I POZNANIURYSZARD SZURKOWSKI NIE ŻYJE. POŻEGNANIE POLSKIEJ LEGENDY KOLARSTWA