"To dla nas poważny cios, ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy" - powiedział cytowany na stronie teamu Przemysław Niemiec, który w najbliższych dniach miał odebrać nowy model roweru na sezon 2014 Merida Reacto Evo. Właśnie ten rower jest jednym ze 111 skradzionych w ten weekend. Złodzieje poradzili sobie z systemem zabezpieczeń włoskiej grupy i pozbawili ją sprzętu na krótko przed pierwszym zgrupowaniem w ramach przygotowań do nowego sezonu. Lista strat jest długa. Oprócz rowerów zginęły także m.in. ramy, karbonowe koła i siodełka. Ponadto zginął sprzęt biurowy i dwa samochody. W czwartek grupa za pośrednictwem mediów zwróciła się o pomoc w odnalezieniu skradzionych rzeczy.