"Po oficjalnym odwołaniu Strade Bianche, kierownictwo CCC Team podjęło decyzję o wycofaniu się z wyścigów etapowych Paryż-Nicea oraz Tirreno-Adriatico. Decyzja została podjęta w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników, obsługi oraz innych osób, które uczestniczą w wyścigach etapowych. Dodatkowo, rezygnując z udziału w powyższych wyścigach, ekipa zmniejsza ryzyko: zachorowania na COVID-19, przenoszenia wirusa oraz odbycia ewentualnej kwarantanny" - napisano w oświadczeniu CCC Team. "Kolarstwo to wyjątkowy sport. Podczas wyścigów etapowych ekipy podróżują z miasta do miasta. A to wiąże się m.in. z nawiązywaniem kontaktów z wieloma osobami - chociażby kibicami, czy też zatrzymywaniem w różnych hotelach. Wszystko to dzieje się w środowisku, którego nie jesteśmy w stanie kontrolować. Zdrowie naszych zawodników, obsługi oraz innych ludzi jest dla nas priorytetem. Przy wielu niewiadomych dotyczących wprowadzenia protokołów bezpieczeństwa na wyścigach etapowych, uważamy, że nasze wycofanie jest słuszną decyzją" - oświadczył szef sztabu medycznego polskiej grupy Max Testa. Jak podkreślono, decyzja o wycofaniu się z Paryż-Nicea oraz Tirreno-Adriatico nie była prosta. "Spodziewaliśmy się, że po odwołaniu Strade Bianche taki sam los spotka włoską etapówkę. Działamy w jak najlepszym interesie naszych zawodników oraz personelu. Podejmujemy więc odpowiedzialne działania, które zmniejszą ryzyko narażenia na zachorowanie podczas tych wyścigów etapowych. Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem koronowirusa jest dynamiczna, będziemy więc nadal ją monitorować i odpowiednio dostosowywać kalendarz naszych startów. Chcemy wyrazić nasze wsparcie dla ASO i RCS. Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że jesteśmy zawiedzeni brakiem wytycznych ze strony UCI w tej newralgicznej sytuacji, w jakiej została postawiona nasza dyscyplina, a wszystkie ekipy męskie i żeńskie zostały zmuszone do podejmowania samodzielnych działań" - podkreślił prezydent CCC Team Jim Ochowicz. Coraz większy obszar zagrożenia epidemią koronawirusa powoduje spore perturbacje w kalendarzu kolarskim. W czwartek odwołany został wyścig Strade Biache (7 marca). Wiele wskazuje na to, że nie dojdą do skutku inne marcowe imprezy we Włoszech. Zagrożony jest także Paryż-Nicea. Nawet gdy najbliższe wydarzenia przeprowadzone zostaną zgodnie z planem, nie weźmie w nich udziału wiele czołowych zespołów World Tour. Kolejne drużyny informują bowiem o rezygnacji ze startów z uwagi na zagrożenia dla zdrowia zawodników i towarzyszących im opiekunów. Team Ineos, którego zawodnikami są Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś, nie weźmie udziału w wyścigach aż do 23 marca. Kolarzy tej drużyny zabraknie na trasach Paryż-Nicea, Tirreno-Adriatico, Mediolan-San Remo, Nokere Koerse i Bredene Koksijde Classic. Powodem tej decyzji jest zarówno zagrożenie koronawirusem, jak i chęć upamiętnienia i udziału w uroczystościach pogrzebowych zmarłego we wtorek dyrektora sportowego Nicolasa Portala. W środę o zgodę na zwolnienie ze startu w Strade Bianche, Mediolan-San Remo i Tirreno-Adriatico wystąpił do UCI (udział ekip World Tour w imprezach tego cyklu jest obowiązkowy - przyp. red.) zespół EF Pro Cycling. Amerykańska grupa powołuje się na zalecenia władz USA sugerujących unikanie podróży do Włoch. W tym samym dniu z udziału we włoskich wyścigach zrezygnowały - Jumbo-Visma i Groupama-FDJ. Do 22 marca zawiesiła starty grupa Mitchelton-Scott. Podobną decyzję podjęła Astana, choć w tym wypadku mowa o rezygnacji ze startów do 20 marca, a więc dzień przed planowanym klasykiem Mediolan - San Remo. W czwartek podobną decyzję podjął zespół AG2R La Mondiale informując, że zawodników tej ekipy nie będzie na Tirreno-Adriatico i Mediolan - San Remo. Po stwierdzeniu sześciu nowych przypadków zarażenia koronawirusem wśród pozostających na miejscu uczestników przerwanego po pięciu etapach wyścigu UAE Tour, okres ich kwarantanny został przedłużony do 14 marca. W hotelu w Abu Zabi pozostają odizolowane dwie francuskie ekipy - Cofidis i Groupama-FDJ oraz rosyjski Gazprom-Rusvelo. Czwarta ekipa, UAE Team Emirates, postanowiła przedłużyć pobyt w kraju swojego głównego sponsora, aby przeprowadzić dodatkowe testy. Z apelem do Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) o odwołanie marcowych wyścigów we Włoszech oraz Paryż-Nicea, z uwagi na zagrożenie dla zdrowia ich uczestników, zwrócili się w wystosowanym w środę liście lekarze 11 ekip World Touru.