Najlepsi zawodnicy, którzy występują w konkurencji freeride, spotkali się na wymagającej trasie Parko Narodowego Zion w Utah. Przed rokiem Polak zajął drugie miejsce w finałowych zawodach, najlepsze w karierze, dlatego z pewnością liczył na dobry wynik. Wystartował jako ostatni w stawce do pierwszego z dwóch wyścigów. Jechał bardzo dobrze, pokazywał świetne tricki, ale w pewnym momencie, zjeżdżając z wysokiej skały przy dużej prędkości, stracił panowanie nad rowerem. Przeleciał przez kierownicę i z impetem uderzył lewym ramieniem oraz tułowiem w skałę. Po upadku trzymał trzymał się za rękę. Wilki sukces Katarzyny Niewiadomej. Polka mistrzynią świata w kolarstwie gravelovym Na szczęście organizatorzy podali potem, że Godziek jest przytomny. Kolarstwo. Szymon Godziek - zabrakło szczęścia "Oczekiwania były więc spore, ale znów okazało się, że do sukcesu w Utah, poza świetnym przygotowaniem i dobrze wybraną linią, trzeba mieć też trochę szczęścia. Szymonowi w tym roku go zabrakło - może uda się za rok. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!" - skomentowali organizatorzy zawodów. Najlepszy w Red Bull Rampage 2023 okazał się Amerykanin Cam Zink. Drugą lokatę zajął Kanadyjczyk Tom van Steenbergen, a na trzeciej pozycji uplasował się reprezentant gospodarzy, Carson Storch. Nie będzie wielkiej fuzji, wszystko jasne. "Z pewnością dominuje ulga" 31-letni Godziek od wielu lat startuje w zawodach MTB. Wygrał m.in. Red Bull District Ride 2014 i Wombat Dirt Jumping Cup 2015. Jego brat Dawid również jest kolarzem.