Dla Kwiatkowskiego będzie to ostatni występ w grupie Etixx-Quick Step, którą opuszcza przenosząc się od nowego sezonu do brytyjskiego Sky. "Będę bardzo zmotywowany. Będę chciał podziękować za te cztery lata spędzone w belgijskiej drużynie" - mówił w minioną niedzielę w Richmond, bezpośrednio po wyścigu o mistrzostwo świata, w którym broniąc tytułu zajął ósme miejsce. Kwiatkowski nie odnosił w Giro di Lombardia sukcesów. Ścigał się czterokrotnie i tylko raz go ukończył, zajmując w ubiegłym roku 77. miejsce. Znacznie lepiej radzi sobie w nim Rafał Majka, który dwa lata temu uplasował się na trzecim stopniu podium. Kolarz z Zegartowic jest w dobrej formie, co potwierdził w czwartek, będąc drugim w klasyku Mediolan - Turyn. Oprócz Kwiatkowskiego i Majki w wyścigu pojedzie jeszcze ośmiu Polaków: Michał Gołaś, Łukasz Wiśniowski (obaj Etixx-Quick Step), Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo) oraz debiutujący w Lombardii zawodnicy ekipy CCC Sprandi - Adrian Honkisz, Łukasz Owsian, Maciej Paterski, Leszek Pluciński i Sylwester Szmyd. Liderem ekipy Piotra Wadeckiego ma być Davide Rebellin. 44-letni Włoch najwyższe drugie miejsce zajął w Giro di Lombardia w 2002 roku, a debiutował w... 1992, plasując się na dziewiątej pozycji. Tegoroczna 109. edycja odbędzie się na pagórkowatej trasie z Bergamo do Como (245 km), czyli w kierunku odwrotnym niż w ubiegłym roku. Szczyt ostatniego podjazdu - San Fermo della Battaglia - znajduje się niecałe 6 km przed metą. Wyścig będzie ostatnią imprezą cyklu World Tour.