Dwaj kolarze stoczyli zaciętą walkę o zwycięstwo. Trzecie miejsce, ze stratą 34 sekund, zajął inny uczestnik ucieczki Estończyk Rein Taaramae (Intermarche). Faworyci wyścigu, m.in. Brytyjczyk Simon Yates (BikeExchange), Ekwadorczyk Richard Carapaz (Ineos Grenadiers) i Portugalczyk Joao Almeida (UAE Team Emirates) - ukończyli etap w kilkunastoosobowej grupie ze stratą ponad dwóch i pół minuty. Na początku 22-kilometrowego podjazdu na Etnę odpadł z głównej grupy Holender Mathieu van der Poel, lider wyścigu po trzech etapach na Węgrzech. Około 10 km przed metą trudów wspinaczki nie wytrzymał jego rodak Tom Dumoulin, zwycięzca Giro d'Italia z 2017 roku. Cztery kilometry dalej osłabł również Włoch Vincenzo Nibali, triumfator z 2013 i 2016. Z powodu bólu biodra już w pierwszej godzinie etapu wycofał się z wyścigu jeden z faworytów, Kolumbijczyk Miguel Angel Lopez. Jedyny kolarz startujący z polską licencją Cesare Benedetti, kolega klubowy zwycięzcy etapu Kaemny, stracił na mecie ponad 22 minuty i jest sklasyfikowany w drugiej setce. Giro pozostaje na Sycylii. W środę kolarze pojadą z Katanii do Mesyny, rodzinnego miasta Nibalego.