"Giro to moje nowe wyzwanie, moja inspiracja, nowy ogień płonący we mnie. Myślę, że zwycięstwo w tym wyścigu pod niektórymi względami będzie trudniejsze niż w Tour de France" - powiedział Wiggins "La Gazzetta dello Sport". Wyścig rozpocznie się 4 maja w Neapolu, a zakończy 26 maja w Brescii. Zaplanowano trzy "czasówki" - dwie indywidualne i jedną drużynową. Brytyjczyk swoich sił w Giro próbował wcześniej pięciokrotnie. W 2010 roku podczas jednego etapu jechał w różowej koszulce lidera. Ostatecznie zajął wtedy 40. miejsce, najlepsze w karierze. "To nie był nagły wybór. Kiedy wygrałem Tour de France zadałem sobie pytanie +I co teraz?+. Myśl o Giro powoli zaczęła kiełkować w mojej głowie" - zdradził. W trakcie najbliższego TdF Wiggins zamierza natomiast pełnić rolę pomocnika kolegi z ekipy Sky i rodaka Chrisa Froome'a. "Dla drużyny jest znacznie lepiej jeśli ma dwóch świetnych zawodników, a nie tylko jednego. Oczywiście w Tourze też dam z siebie wszystko i miejsce na podium bardzo by mnie ucieszyło" - podkreślił.