Trzy pozostałe osoby zasiadające na ławie oskarżonych - byli dyrektorzy sportowi kolarskich ekip Manolo Saiz i Vincente Belda oraz była lekarka drużyn Kelme i Comunidad Valenciana - Yolanda Fuentes, zostały uniewinnione. Jak stwierdziła w uzasadnieniu wyroku sędzia Julia Patricia Santamaria, podczas procesu zostało udowodnione, że Fuentes i Labarta stworzyli swymi działaniami zagrożenie dla zdrowia publicznego, co jest przestępstwem w myśl hiszpańskiego kodeksu karnego. Jednocześnie sąd odrzucił prośbę o wydanie skonfiskowanych u Fuentesa w 2006 roku (przez prowadzącą śledztwo Gwardię Cywilną) 211 pojemników z krwią i plazmą. Z takim pismem wystąpiła do sądu Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), a także Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) oraz Włoski Komitet Olimpijski (CONI). Sędzia podkreśliła, że upublicznienie tych materiałów naruszałoby zagwarantowane w konstytucji podstawowe prawa obywatelskie sportowców i zarządziła zniszczenie wszelkich dowodów, w tym materiałów informatycznych, po uprawomocnieniu się wyroku. Julia Patricia Santamaria podjęła też decyzję o odrzuceniu pozwu byłego kolarza Jesusa Manzano, który domagał się od Fuentesa 180 tysięcy euro odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu spowodowany błędem lekarza w dozowaniu niedozwolonych środków. Zdaniem sądu były zawodnik dobrowolnie przystąpił do nielegalnego programu dopingowego prowadzonego przez oskarżonego i w związku z tym musiał liczyć się z negatywnymi skutkami takich działań.