W niedzielę zawodnicy uczestniczący w Giro d'Italia będą się wspinać do ośrodka narciarskiego Sestola. W koszulce lidera wystartuje Australijczyk Cadel Evans (BMC). Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) zajmuje wysokie, trzecie miejsce. W sobotę Polak przyjechał do mety w grupie z najlepszymi i zdobył białą koszulkę najlepszego młodzieżowca. W końcówce próbował nawet atakować, ale ostatecznie finiszował na ósmej pozycji, tracąc 14 sekund do zwycięzcy, Włocha Diego Ulissiego. Z postawy Polaka jest zadowolony dyrektor sportowy Tinkoff-Saxo Lars Michaelsen. "Cieszę się, że Rafał jechał razem z faworytami. Wyścig rozstrzygnie się w ostatnim tygodniu, ale w poniedziałek mamy wolny dzień. Jeśli na niedzielnym etapie Rafał uzna, że może zaatakować i zrobi to w odpowiedniej chwili, nie będę go powstrzymywać" - powiedział Michaelsen. Etap, ze startem w Lugo, liczy 172 km i zakończy się 16-kilometrową wspinaczką ze średnim kątem nachylenia 5,5 proc. Metę wyznaczono na wysokości 1538 metrów n.p.m. Transmisja od 14.30 w Eurosporcie. W klasyfikacji generalnej Evans wyprzedza Kolumbijczyka Rigoberto Urana o 57 sekund oraz Majkę o 1.10.