Duński kolarz Rasmussen chce odszkodowania od byłego pracodawcy
Michael Rasmussen żąda 5,8 mln euro odszkodowania od byłego pracodawcy - holenderskiej grupy kolarskiej, której sponsorem tytularnym do niedawna był Rabobank. W 2007 roku będącego liderem Tour de France Duńczyka zwolniono trzy etapy przed końcem wyścigu.
Uzasadnieniem tamtej decyzji był fakt, że Rasmussena przyłapano na podawaniu fałszywych informacji na temat miejsca swojego pobytu, co pozwoliło mu uniknąć kontroli antydopingowych. Wycofanie z rywalizacji 38-letniego obecnie Duńczyka otworzyło drogę do zwycięstwa w "Wielkiej Pętli" Hiszpanowi Alberto Contadorowi.
Zdyskwalifikowany za to na dwa lata kolarz zapewnia, że kilku pracowników teamu, w tym ówczesny menedżer Theo de Rooij, wiedzieli o tym, że trenował wtedy we Włoszech, a nie w Meksyku. Wspomniane osoby zaprzeczają takiej wersji.
- Theo bardzo dobrze wiedział, że nie ma mnie w Meksyku. Byłoby absurdem przygotowywać się do Tour de France w zupełnie innym klimacie. Moje oszustwo względem grupy było tylko pretekstem, by usprawiedliwić jakoś zwolnienie mnie przed mediami - stwierdził zeznający w sądzie w Arnhem Rasmussen, który obecnie reprezentuje duński team Christina Watches-Onfone.
W październiku Rabobank, który od 17 lat był sponsorem tytularnym czołowej ekipy kolarskiej świata, wycofał się z zaangażowania w kolarstwo. Powodem była afera dopingowa związana z Amerykaninem Lancem Armstrongiem.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.