Zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France wyprzedził o 22 sekundy Amerykanina Tejaya Van Garderena (BMC) oraz 33 sekundy Kolumbijczyka Rigoberto Urana (Omega Pharma-Quick Step). - Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ był to ekstremalnie trudny podjazd i zwycięstwo tutaj daje przewagę psychiczną nad rywalami - powiedział Froome. W przededniu zakończenia wyścigu Brytyjczyk wyprzedza Van Garderena o 26 sekund.