W imprezie, mającej kategorię 2.Pro, startuje wiele ekip najwyższej dywizji (World Tour). Zawodnicy już podczas pierwszego etapu zwracali uwagę, że trasa nie jest właściwie zabezpieczona, a intensywny ruch samochodowy stwarza dla nich poważne zagrażanie. Włoch Jacopo Guarnieri (Groupama-FDJ) powiedział, że we wtorek, 4,5 km przed metą, kiedy czołówka jechała z prędkością 70 km/h, na trasie znajdował się zaparkowany samochód dostawczy. W środę na drodze peletonu znów znalazły się prywatne samochody i kolarze zatrzymali się. Jak poinformowała jedna z ekip w mediach społecznościowych, część etapu (około 100 km) została zneutralizowana i zawodnicy wspólnie, w zwartej kolumnie, przejadą na finałowe okrążenia wokół miejscowości Syren, gdzie znajduje się meta. Liderem wyścigu po pierwszym etapie jest Włoch Diego Ulissi (UEA). Organizatorem imprezy, w której uczestniczą dwaj polscy kolarze - Szymon Rekita (Leopard) i Łukasz Owsian (Arkea Samsic), jest były znakomity luksemburski kolarz Andy Schleck.