"Przed wyścigiem prawie nie spałem, bo po niedzielnej dekoracji w Paryżu mieliśmy imprezę i w łóżku znalazłem się dopiero o 6.30 w poniedziałek. Cieszę się, że tu wystartowałem, bo atmosfera była wspaniała" - powiedział Froome, którego obecność przyciągnęła kilkanaście tysięcy kibiców. 90-kilometrową trasę Froome pokonał w 2:02,26 i na finiszu wyprzedził Porte. Trzy sekundy po kolarzach grupy Sky do mety dotarł Włoch Matteo Trentin (Omega Pharma-Quick Step).