59-letni obecnie, były zawodnik może się pochwalić bardzo ciekawą, ale i zawiłą historią. Urodził się bowiem w Chabarowsku (teren obecnej Rosji, wtedy - Związku Radzieckiego), a w trakcie kariery reprezentował łącznie cztery państwa: Rosję, Ukrainę, Mołdawię i Belgię. Był znakomitym specjalistą od północnych klasyków. Obok wspomnianych Mediolan - San Remo i "De Ronde" triumfował też w Paryż-Roubaix. Karierę zakończył w 2002 roku. Wojna w Ukrainie. Andrei Tchmil zamierza walczyć z Rosjanami O planach Tchmila poinformował jego dawny kolega z peletonu, Johan Museeuw. "Lew Flandrii" opublikował wideo, na którym opowiedział o rozmowie telefonicznej z mieszkającym obecnie w Mołdawii kolarzem. "Kiedyś toczyliśmy na rowerach wiele wojen, ale teraz sam jestem w środku konfliktu. Mieszkam 100 kilometrów od miejsca, w którym toczą się walki. A wojska wciąż się zbliżają" - mówił. Były kolarz powiedział Museeuwowi, że odesłał swoją żonę i córkę do Rumunii. Sam z kolei zostaje na miejscu. "Będę walczyć" - zadeklarował. Tchmil stwierdził, że zadzwonił do dawnego kolegi, gdyż chce go usłyszeć i nie wie, co wydarzy się w ciągu najbliższych dni. Czytaj także: Kolejne kraje dołączają do bojkotu Rosji