Teraz 35-latek poświęci się pracy nad wychowywaniem swoich następców. - To niesamowite, że mogę doświadczyć tak uroczystego pożegnania. Jestem niezwykle dumny z mojego miasta, w którym się urodziłem i wychowałem. Z pewnością dalej będę jeździł na rowerze, co prawda już nie w tej samej roli, ale równie intensywnie. Bez was nie byłbym w stanie osiągnąć tego, co osiągnąłem. Wasza miłość i wsparcie sprawiało, że codziennie rano wstawałem i cierpiałem na treningach - powiedział Contador.