W jej organizmie wykryto metylotestosteron. Gicquel tłumaczyła, że znajdował się w jej lekach i wnioskowała o tzw. wyłączenie dla celów terapeutycznych. USADA wniosek jednak odrzuciła, bo stan zdrowia zawodniczki nie wymagał zażywania metylotestosteronu. Zdaniem agencji stosowała lek prawdopodobnie jedynie dla poprawy wydolności.