- Nasze kolegium podjęło tę decyzję na podstawie raportu dotyczącego poprzednich nieprawidłowości - powiedział szef AFLD Bruno Genevois. W 2011 roku Longo otrzymała trzy ostrzeżenia od agencji za podanie błędnych informacji na temat miejsca pobytu, co uniemożliwiło przeprowadzenie kontroli antydopingowych. Groziła jej nawet dwuletnia dyskwalifikacja, ale ostatecznie AFLD oczyściła ją z zarzutów. Longo broniła się, twierdząc, że obowiązkowi przekazywania wszelkich informacji kontrolerom antydopingowym podlegała jedynie w 2008 roku. Podkreślała, że w czasie swej kariery sprawdzano ją częściej niż jakiegokolwiek innego sportowca na świecie i nigdy nie było najmniejszych wątpliwości co do jej uczciwości. Francuzka znana jest ze swej niezależności. Przez wiele lat na wielkich imprezach rezygnowała z hoteli, w których zatrzymywała się reprezentacja Francji, wybierając miejsca na uboczu, najlepiej na wsi. W podobny sposób postępowała na zgrupowaniach kadry czy swoich kolejnych grup zawodowych. Jednak cieniem na dobrym imieniu "Żelaznej Damy" położyła się afera związana z jej mężem i trenerem Patrice'em Ciprellim. W lutym 2012 roku przyznał się on przed prokuraturą do kupna, ale tylko - jak zaznaczył - na własny użytek, erytropoetyny (EPO). Miał korzystać z tego zabronionego środka dopingowego, aby wzmocnić mięśnie, ponieważ często ulegał wypadkom rowerowym. Longo ma dorobek nieporównywalny z jakąkolwiek zawodniczką uprawiającą kolarstwo. Od początku kariery w 1979 roku zdobyła trzynaście tytułów mistrzyni świata. Cztery razy stawała na podium igrzysk olimpijskich (złoto w Atlancie 1996), w których brała udział od 1984 roku, gdy do programu włączono kolarstwo kobiet. Nie zakwalifikowała się jednak do reprezentacji na ubiegłoroczne igrzyska w Londynie.