Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Palmeiras: Wevertonowi w 27. minucie i Willianowi w drugiej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie Walter Bwalya został zastąpiony przez Oluwafemiego Ajayiego. W tej samej minucie w zespole Al Ahly SC doszło do zmiany. Mohamed Sherif wszedł za Mohameda Kafshę. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Patrickowi de Pauli z Palmeiras. Była to 69. minuta starcia. Niedługo później trener Al Ahly SC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Tahera Mohameda. Na boisko wszedł Marwan Mohsen, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych jedenastka Al Ahly SC pokonała piłkarzy Palmeiras 3-2. Swoją drużynę pogrążyli Rony, Luiz Adriano, Felipe Melo, którzy nie wykorzystali karnych. Więcej szczęścia mieli Amr Al Sulaya, Marwan Mohsen z drużyny Al Ahly SC, którzy nie wykorzystali jedenastek, a mimo to wygrali. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał zawodników Al Ahly SC żadną kartką, natomiast piłkarzom Palmeiras pokazał trzy żółte. Drużyna Al Ahly SC w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół Palmeiras w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.