Vasconcelos doznał urazu łydki podczas październikowego pojedynku 1/8 finału Pucharu Polski z GKS Katowice. Badania potwierdziły kontuzję, a zawodnik został wykluczony z gry na przynajmniej cztery tygodnie. Portugalczyk zdecydował się wyjechać do swojego kraju, by tam pod okiem swojego ojca (byłego klubowego lekarza Benfiki Lizbona) poddać się leczeniu. Rekonwalescencja przebiegła pomyślnie, więc zawodnik Zawiszy wrócił do Polski i w czwartek odbył pierwszy, indywidualny trening. Nie wykonywał jednak jeszcze wszystkich ćwiczeń, skupiono się póki co na treningu ogólnorozwojowym. Terapeuta "Vasco" powiedział, że treningi z pełnymi obciążeniami zawodnik będzie mógł wznowić najprawdopodobniej za około dwa tygodnie. Jeżeli powrót do pełnych treningów przebiegnie pomyślnie, nie wykluczone, że najlepszy napastnik Zawiszy zagra 23 listopada w spotkaniu z Widzewem Łódź w Bydgoszczy.