- Zrobimy wszystko by awansować - podkreślił Paixao przed rewanżowym pojedynkiem eliminacyjnym drugiej rundy Ligi Europejskiej, w czwartek w Bydgoszczy o godz. 20. Pierwszy mecz wygrał belgijski zespół SV Zulte Waregem 2-1. Jego wyeliminowanie byłoby kolejnym sukcesem podopiecznych Paixao, po zdobyciu Superpucharu Polski oraz zwycięstwie nad Koroną Kielce na inaugurację Ekstraklasy. - W czwartek zagra na pewno inny zespół niż w niedzielę i inny niż w Belgii, chociażby z uwagi na fakt, że tam wystąpiliśmy w białych strojach; teraz założymy nasze niebiesko-czarne. Obie drużyny mają podobne szanse na awans, ale my gramy u siebie. Zrobimy wszystko by awansować - powiedział na konferencji prasowej Paixao. Podkreślił także, iż w pierwszym pojedynku na porażkę złożyło się kilka elementów, z których najważniejszym jest jeszcze niewielkie doświadczenie w grze na boiskach europejskich. - O naszej przegranej zdecydowały dwa poważne błędy, które popełniliśmy, ale nie pozostajemy bez szans na awans. W rewanżu chcemy przede wszystkim się ich ustrzec - dodał. Piłkarze Zulte udział w ostatniej edycji Ligi Europejskiej zakończyli na fazie grupowej. Wygrana z Zawiszą w pierwszym pojedynku daje im przewagę. - 2-1 do trudny i niebezpieczny wynik. U siebie zagraliśmy dobrze, kontrolowaliśmy spotkanie, ale niestety, pozwoliliśmy Zawiszy zdobyć bramkę w jedynej sytuacji, którą mieli w pierwszej połowie. Obrona tego rezultatu wcale nie będzie łatwa, musimy po prostu zdobyć jutro bramkę. Nie widzę tu żadnej różnicy pomiędzy belgijską czy polską piłką, tym bardziej, że Zawisza ma w swoim składzie Portugalczyków i Brazylijczyków, więc trudno jest tu znaleźć typowo polski styl gry - powiedział trener Francky Dury. Zespół, który awansuje do trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej, zmierzy się ze zwycięzcą pary Szachtior Soligorsk (Białoruś) - Derry City (Irlandia Północna). Pojedynek Zawiszy z Zulte Waregem w Bydgoszczy w czwartek o godz. 20.