<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2018-2019,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a> Sosnowiczanie w poprzedniej kolejce pokonali w Legnicy Miedź, odnosząc pierwsze w sezonie wyjazdowe zwycięstwo. "Biała Gwiazda" ma za sobą wygrane derby z Cracovią i rozbicie broniącej mistrzostwa Legii Warszawa 4-0, co dało jej awans na siódme miejsce w tabeli. - W meczu z Legią krakowianie zagrali świetnie. My odnieśliśmy niezwykle ważne dla nas zwycięstwo na wyjeździe. Wcześniej graliśmy dobrze, jednak nie zdobywaliśmy punktów. W środę zmierzą się drużyny mające swoje cele, przed nami jest ciężkie zadanie. Wisła jest teraz lepszą drużyną, nowi gracze dodali jej jakości - ocenił Litwin. W Legnicy jego zespół nie wykorzystał trzeciego z czterech rzutów karnych w tym sezonie (gol padł po dobitce). - Statystycznie tak to wygląda. Mamy doświadczonych piłkarzy, zawsze jest dwóch - trzech wyznaczonych do karnych. Wpływ na ten bilans ma nasze miejsce w tabeli. Zawodnicy bardziej się stresują, w normalnych warunkach bramkarz ma 10 procent szans - dodał szkoleniowiec. Do składu sosnowieckiego beniaminka wraca po dyskwalifikacji za czerwoną kartkę napastnik Vamara Sanogo. - Bez niego było ciężko, ale poradziliśmy sobie. Jest przygotowany, głodny gry po miesięcznej przerwie, ale nie wiem jeszcze, czy zagra - stwierdził Ivanauskas. Na pewno z kolei zabraknie stopera Piotra Polczaka, który doznał złamania kości stopy. Trener przyznał, że Wisła na pewno jest podbudowana i pewna siebie po dwóch ważnych wygranych. - Drużyna wyszła z problemów, jakie jeszcze niedawno miała. Jej piłkarze chcą się wspinać w tabeli jak najwyżej, trener wykonuje świetną pracę. Kibiców na pewno czekają duże emocje - powiedział trener. Napastnik Zagłębia Olaf Nowak, wychowanek Wisły, nie ukrywał, że dla niego środowy mecz będzie wyjątkowy. - Trafiłem do Wisły mając pięć lat i sporo czasu tam spędziłem. Ale teraz, w walce o utrzymanie, liczą się dla nas trzy punkty. Długo czekaliśmy na wyjazdową wygraną i w szatni czuć było ulgę. Teraz mamy nadzieję na podtrzymanie tej serii w kolejnych spotkaniach. Świętowaliśmy zwycięstwo, ale nie było czasu na szaleństwa. Wypiliśmy soczek i... do domu - wyjaśnił zawodnik. Początek środowego meczu w Sosnowcu o godz. 20.30. <a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/zaglebie-sosnowiec-wisla-krakow,5583" target="_blank">Zapraszamy na tekstową relację na żywo z tego meczu</a> <a href="https://m.interia.pl/na-zywo/relacja/zaglebie-sosnowiec-wisla-krakow,id,5583" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a> Autor: Piotr Girczys