O zwycięstwie gości zadecydowała pierwsza połowa, w której łodzianie strzelili trzy bramki. Dwie z nich zdobył Bośniak Ensar Arifović, a jedną dodał Łukasz Madej z rzutu karnego. Honorowe trafienie dla gospodarzy, którzy po tej porażce praktycznie muszą szykować się do trzecioligowych występów, było dziełem Patryka Małeckiego. - My nie będziemy mieli radosnych świąt. Mecz z ŁKS-em był dla nas jedną z ostatnich szans by włączyć się do walki o utrzymanie - przyznał Andrzej Orzeszek, trener Zagłębia. - Cieszymy się ze zwycięstwa, bardzo potrzebny był nam sukces. Jestem zadowolony z gry mojego zespołu w pierwszej połowie i na początku drugiej. Potem moi piłkarze przestali grać - dodał Chojnacki. Zagłębie Sosnowiec - ŁKS1:3 (0:3) Bramki: Patryk Małecki (83.) - Ensar Arifović (25., 44.), Łukasz Madej (41., karny). Zagłębie Sosnowiec: Adam Bensz - Tomasz Łuczywek, Dżenan Hosić, Tomasz Ciesielski, Marcin Komorowski - Dawid Skrzypek, Sławomir Pach, Patryk Małecki, Bartłomiej Chwalibogowski (46. Rafał Berliński) - Sebastian Olszar (73. Marcin Folc), Rafał Bałecki (46. Michał Skórski). ŁKS: Bogusław Wyparło - Robert Łakomy, Tomasz Kłos, Marcin Adamski, Arkadiusz Mysona - Łukasz Madej, Mladen Kascelan (78. Paulinho Jose), Sebastian Mila, Robert Szczot (69. Gabor Vayer) - Ensar Arifović (84. Rafał Kujawa), Jovinio. Sędziował Marcin Szulc (Warszawa). Żółta kartka - Adamski. Widzów 3000.