Oskar Tomczyk był jednym z czterech negatywnych bohaterów skandalu, do jakiego doszło jesienią. Wraz z Filipem Rózgą, Janem Łabędzkim i Filipem Wolskim został wówczas dyscyplinarnie usunięty z reprezentacji Polski U-17, oczekującej w Indonezji na start mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej. To kara za samowolne opuszczenie hotelu nocą. Cała czwórka została znaleziona w pobliskim barze w stanie upojenia alkoholowego. Z relacji osób znających sprawę od podszewki wynika, że Tomczyk broczył krwią - miał wcześniej upaść i rozbić łuk brwiowy. Cezary Kulesza wściekły na medialne zarzuty. "Ktoś myśli, że w pracy jestem pijany?" Miała być Hiszpania, będzie Mazowsze. Oskar Tomczyk piłkarzem Wisły Płock Prawdopodobnie z tego powodu upadł plan przenosin Tomczyka z rezerw Lecha Poznań do Realu Sociedad. W ostatnich dniach informowano, że do wyścigu po uzdolnionego snajpera przystąpiły Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław. Serwis transfery.info donosił, że piłkarz wiosną zagra w ekipie Jacka Magiery. Szybko nastąpił jednak radykalny zwrot akcji. W środę wieczorem pozyskanie zawodnika ogłosiła Wisła Płock. Strony złożyły podpis na kontrakcie ważnym do 30 czerwca 2026 roku. - Nie ukrywam, że w pozyskanie piłkarza zaangażowało się kilka osób, w tym także spoza pionu sportowego. Cieszymy się, że udało się przekonać tak utalentowanego zawodnika do naszego projektu i pomysłu na niego. Co ważne, może on dać sztabowi szkoleniowemu nie tylko nowe opcje w ofensywie, ale również podnieść rywalizację w kontekście roli młodzieżowca - mówi dyrektor sportowy Dariusz Sztylka, cytowany przez oficjalną witrynę internetową klubu. Czterech piłkarzy wyrzuconych z reprezentacji Polski. Skandaliczne kulisy afery - Poza tym, to kolejny płocczanin, który pojawi się w szatni Nafciarzy, co bardzo nas cieszy. Wiele sobie obiecujemy po tym ruchu transferowym i jestem pewny, że na tej współpracy skorzystają już w najbliższej przyszłości wszystkie strony - dodał Sztylka. Wisła powiadomiła o osiągnięciu porozumienia w iście amerykańskim stylu. Nagrano na tę okoliczność krótki film, a następnie zamieszczono go na platformie X. Akcja dzieje się w trenerskim gabinecie. Nie zabrakło łez i zaskakującego finału. Całość można obejrzeć poniżej. Tomczyk pod koniec miesiąca skończy 18 lat. Do tej pory grywał tylko w Pucharze Polski i II-ligowych rezerwach "Kolejorza". Teraz pomóc ma w batalii o powrót do Ekstraklasy.