Wisła Płock znów pokazała, że nie ma sobie równych w polskiej Ekstraklasie, jeśli chodzi o robienie szumu w mediach społecznościowych. Nawiązała do popularności wyszydzanej reklamy i stworzyła stylizowany na nią filmik promujący najnowsze klubowe trykoty, będący ewidentną parodią pierwowzoru. "Nie Barcy, a Wisły" - pada w filmiku płocczan Przy okazji płocczanie "podpięli się" też pod szum panujący z okazji wypuszczenia przez Barcelonę koszulek Roberta Lewandowskiego. - Nie włączajcie, bo tego nie da się odzobaczyć i odusłyszeć! - ostrzega klub na swoim profilu. I dodaje: - Streścimy wam. Prowadzimy wyprzedaż koszulek z sezonu 2021/2022. Koszulki kupisz zarówno online, jak i stacjonarnie. O tym, że polskie kluby przestały bać się mediów społecznościowych i coraz śmielej sobie w nich poczynają pisaliśmy tutaj: Tarantino, perkusja i GTA. Wisła Płock jest w awangardzie tego typu działań. Gdy płocki klub wypuścił filmik stylizowany na GTA, gdzie Piotr Tomasik poruszający się krokiem z gry komputerowej wyrzucał kierowcę i przejmował jego samochód, o nagraniu rozpisywały się liczne zagraniczne portale. Później było jeszcze kilka innych, podobnych produkcji. Ostatnio w polskich mediach sporo było dyskusji dotyczących - jak zarzucano - mało kreatywnych postów FC Barcelony promujących transfer Lewandowskiego. Może więc "Blaugrana" powinna się uczyć niekonwencjonalnego podejścia do płockiej Wisły? Tak uważa chyba Grzegorz Krychowiak, który też skomentował filmik Wisły. Czytaj także:Na Barcelonę spadły gromy przy transferze Lewandowskiego. "Spójrzmy na liczby"