Po gorącym oknie transferowym, w Wiśle zaczęło się nerwowe oczekiwanie na rozpoczęcie sezonu. Trzech zawodników nie może zagrać, dwóch stoi pod znakiem zapytania, a transfer jednego jest na ostatniej prostej. Pewne jest, że przeciwko Rakowowi nie wystąpią Jakub Błaszczykowski oraz Alan Uryga, którzy leczą kontuzje. Z kolei z powodu żółtych kartek nie może zagrać Serafin Szota. W pełni dyspozycji nie jest również Gieorgij Żukow i jego występ również stoi pod znakiem zapytania. Z kolei w kadrze na spotkanie z Rakowem nie znalazł się Felicio Brown Forbes, który wkrótce ma opuścić drużynę. - Jego procedura transferowa została rozpoczęta. Jak tylko się zakończy, to podamy nazwę klubu, do którego odchodzi - poinformowała Karolina Biedrzycka, rzecznika prasowa klubu. Do wczoraj nie było również wiadomo, czy przeciwko Rakowowi będzie mógł zagrać pozyskany środkowy obrońca Joseph Colley. Zawodnik obiecująco spisywał się w sparingach, ale ciągle brakowało dokumentów do zarejestrowania go w Wiśle. W piątek jednak wszystkie formalności zostały dopięte i Szwed może być brany pod uwagę przed trenera Adrian Gul’ę. Gorzej wygląda sytuacja z innym pozyskanym - Luisem Fernandezem. - Niestety nie mamy jeszcze jego wszystkich dokumentów. Jeśli się nie uda ich otrzymać, to nie będziemy mogli go brać pod uwagę na mecz z Rakowem. Czekamy na wiadomości - podkreśla Gul’a. Okazję do zaprezentowania się będą mieli za to inni pozyskania gracze: Enis Fazlagić. Momo Cisse, Zdenek Ondraszek. Sebastian Ring i Colley. Raków - Wisła. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Przed inauguracją rundy wiosennej Wisła zajmuje 13. miejsce, Raków jest trzeci. Mecz Raków Częstochowa - Wisła Kraków w niedzielę o godz. 15, transmisja w Canal+, relacja w Sport.Interia.pl. Piotr Jawor