Wisła nie zapłaciła za młodego piłkarza Santosu ani złotówki. Transfer przygotowywany był od dwóch miesięcy, ale wszelkie formalności mogły zostać przeprowadzone dopiero teraz, ponieważ dopiero z końcem sierpnia wygasała umowa Marcelo z jego dotychczasowym klubem. Po przylocie z Brazylii pozytywnie przeszedł testy medyczne i w niedzielę podpisał pięcioletni kontrakt. W poniedziałek odbyła się oficjalna prezentacja nowego zawodnika "Białej Gwiazdy". - Polska to bardzo piękny kraj o bogatej kulturze i pięknym krajobrazie - powiedział Marcelo w swych pierwszych słowach. - Na boisku będę się starał dać z siebie wszystko co możliwe, grać tak jak grałem w Santosie, a nawet i jeszcze lepiej, podnosząc swoje umiejętności - zapewniał. - Przywiązuję dużą wagę do rodziny, jest więc ze mną w Krakowie moja narzeczona Tatiana - podkreślał piłkarz. - Oczywiście widziałem wczorajszy mecz derbowy. Zauważyłem, że Wisła to naprawdę silna drużyna. Szkoda, że wczoraj nie wygrała. Jeszcze będąc w Brazylii sam starałem się zbierać informacje o klubie. Bardzo dużo sam czytałem o Wiśle, dowiedziałem się o niej wiele pozytywnych rzeczy - mówił zawodnik. Teoretycznie liga brazylijska wydaje się sporo silniejsza od polskiej. 21-letniemu obrońcy bardzo zależało jednak by wyjechać zagranicę i by móc dalej rozwijać się piłkarsko w Europie. - Nie zgadzam się by była duża różnica w poziomie tych dwóch lig. Wisła cały czas idzie do przodu, rozwija się i jestem zadowolony, że będę mógł dla niej występować - mówi. - Już wcześniej myślałem o zmianie klubu. Ciągnęło mnie by wyjechać i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego wierzę, że decyzja jaką podjąłem będzie bardzo owocna - przekonuje Marcelo. Nowy nabytek Wisły nie miał jeszcze możliwości, by spędzić więcej czasu z resztą zespołu. Został jednak bardzo dobrze przyjęty i znalazł wspólny język przede wszystkim ze swym rodakiem Cleberem, który zresztą już wkrótce może stać się także jego boiskowym partnerem w linii obrony. - Rozmawiałem już z kilkoma piłkarzami, jak Cleber czy Cantoro. Przywitali mnie bardzo serdecznie. Mam nadzieję, że dobrze wpasuję się w zespół i będę robił dla niej wiele dobrego. Chciałbym nauczyć się języka polskiego by móc porozumiewać się z innymi kolegami z drużyny - mówi. Marcelo ma za sobą cztery występy w młodzieżowej reprezentacji Brazylii. Podczas występów w Brazylii, miał okazje uczyć się piłkarskiego rzemiosła u boku takich piłkarzy jak Ze Roberto. W Wiśle grać będzie z numerem 3. na koszulce.