Na trzy kolejki przed końcem Wisła Kraków znajduje się w strefie spadkowej i traci dwa punkty do bezpiecznego miejsca. Ostatnia porażka z Wisłą Płock (3-4) wywołała wielkie emocje, które nie opadły do dziś. Dowodem na to jest wpis Jarosława Królewskiego na Twitterze: "Uczciwie i szczerze przed tym sezonem, na tym portalu [Tiwtter], napisałem, że będzie to sezon w którym Wisła będzie wśród 6-8 zespołów zaangażowanych w walkę o utrzymanie - za co niezależnie od przeszłości, bierzemy 100% odpowiedzialności. Również w przypadku najczarniejszego scenariusza. Tak samo było w styczniu 2019 roku. Tak jest i teraz. Próba wmawiania komukolwiek, że próbujemy zrzucać odpowiedzialność za wszystko na sędziów jest idiotyczna. Nie oznacza to, że będziemy patrzeć spokojnie jak drużyna jest jawnie krzywdzona, w szczególności w sytuacji gdy różnica punktowa w tabeli jest minimalna. To ma ZNACZENIE! próba lekceważenia tego jest skrajnie niemerytoryczna" - pisze Królewski [pisownia oryginalna]. Zobacz TOP 5 bramek i interwencji z Ligi Mistrzów - sprawdź teraz! "Pisanie, że w sporcie, ktoś mógł zadbać o pozycję wcześniej, wypatrza w ogóle sens tabel i rankingów oraz rywalizacji do końca, taka postawa jest imbecylnie nie-edukacyjna. Mecz trwa do 90 minuty tak samo sezon trwa do ostatniego meczu. Odbieranie komuś podmiotowości przed zakończeniem sezonu jest zaprzeczeniem idei sportu, tak samo jak przyzwalanie na to, aby drużyna była okradana w 85 minucie kluczowego dla utrzymania meczu, w momencie gdy odrobiła stratę bramkową i w drugiej połowie dominowała. Moje zdanie jest mniej istotne, na stadionach są tysiące ludzi. Dziś możemy się skupić na Wiśle i ich właścicielach, lekceważyć to uzasadniając pozycją klubu w lidze. Za moment ktoś inny zostanie skrzywdzony i dyskusja wróci. Wszyscy Ci którzy odsuwają ten problem, są w swoim dziennikarskim obowiązku nieetyczni. Można powiedzieć i napisać to co jest prawdą, Wisła prezentuje się słabo sportowo za co odp. bierze klub, ale równocześnie Wisła jest dziś najbardziej krzywdzoną w sezonie drużyną. KROPKA" - dodaje współwłaściciel Wisły. Królewski już raz, w bardziej niewybredny sposób, zwrócił uwagę na pomyłki sędziowskie, za co został ukarany. Tym razem na karę się nie zanosi, ale przypomnijmy, że w przypadku Wisły Komisja Ligi już wczoraj miał pełne ręce roboty. Cracovia - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Tymczasem piłkarze Jerzego Brzęczka przygotowują się do niedzielnych derbów Krakowa. Spotkanie Cracovia - Wisła Kraków o godz. 17.30. Transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ