Trener Albert Rude oficjalnie zaczął pracę przy Reymonta. Co prawda szkoleniowiec od pewnego czasu przygotowywał się do spotkania z zespołem, ale to właśnie dziś po raz pierwszy zobaczył się z zawodnikami. Wcześniej jednak szkoleniowiec porozmawiał z dziennikarzami, a jednym z tematów były transfery. I wydaje się, że w tej kwestii Hiszpan nie ma ambicji przejęcia kompetencji dyrektora sportowego, ale będzie raczej polegał na Kiko Ramirezie. Szkoleniowiec mógłby jednak wspomóc przy okazji transferów znajomością zawodników z Ameryki Południowej, ponieważ tam spędził znaczną część kariery. - Ci piłkarze są bardzo kreatywni, prezentują tzw. futbol uliczny, który bardzo rozwija. Tam gra się w piłkę na każdym kroku, więc pod względem kreatywności mogliby nam coś dać - podkreśla Rude. Prezes Jarosław Królewski: - Trener musi się przyjrzeć zawodnikom i później podejmie decyzje. Chcemy, by skład bardzo nie zmienił się przed nową rundą. Na kilku pozycjach moglibyśmy się wzmocnić, ale musimy to doprecyzować. Oczywiście, są zawodnicy, którzy mogą z Wisły odejść, ale możliwe są też wzmocnienia. Wisła Kraków. Nowy sposób poszukiwania zawodników Możliwe jednak, że wkrótce trener oraz dyrektor sportowy Wisły otrzymają do pomocy... sztuczną inteligencję oraz najnowsze technologie. Prezes Królewski zapowiedział bowiem, że niedługo Wisła będzie stosować nową metodologię poszukiwania zawodników. Wiślacy na razie będą trenowali w Myślenicach, a 20 stycznia wylecą na dwutygodniowy obóz do Turcji, gdzie mają zagrać cztery sparingi. PJ