Przez lata było tak, że do podkrakowskich Niepołomic trafiali zawodnicy w krakowskich klubach często niechciani. Tak stało się choćby z Rafałem Boguskim, z którym <a class="db-object" title="Wisła Kraków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089" data-id="8089" data-type="t">Wisła</a> nie chciała przedłużyć umowy, więc zdecydował się właśnie na <a class="db-object" title="Puszcza Niepołomice" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-puszcza-niepolomice,spti,8080" data-id="8080" data-type="t">Puszczę</a>. I to właśnie Boguski, a nie wiślacy świętował w piątkowy wieczór przy Reymonta, podczas gdy gospodarzy żegnały gwizdy. Wisła straciła pozycję lidera, a Puszcza zaliczyła jeden z piękniejszych wieczorów w 99-letniej historii klubu. Wisła Kraków przegrywa z Puszczą Niepołomice Pierwsza połowa trwała blisko godzinę. Została przedłużona z powodu analiz VAR, radości piłkarzy po kolejnych bramkach i gry na czas gości. Choć na początku meczu nic nie zapowiadało, że to piłkarze Puszczy znajdą się w tak komfortowej sytuacji, iż każda minuta będzie działała na ich korzyść. <a href="https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-jest-kara-dla-pilkarza-wisly-juz-przeprosil-kolegow,nId,6260185#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Jest kara dla piłkarza Wisły! "Już przeprosił kolegów"</a> Wisła prowadziła już po dwóch minutach, a <a class="db-object" title="Angel Rodado" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-angel-rodado,sppi,18334" data-id="18334" data-type="p">Angel Rodado </a>udowodnił, że nie jest piłkarzem od wymyślania taktycznych rozwiązań, ale od zdobywania bramek. W pierwszym kontakcie z piłką Hiszpan huknął bez zastanowienia i futbolówka wpadła do siatki. Po raz czwarty w jego trzecim występie w Wiśle. I wtedy właśnie zaczęły się... kłopoty krakowian. Wisła spuściła z tonu, zaczęła wpuszczać rywali pod swoją bramkę i na karę nie trzeba było długo czekać. Piłka trafiła w rękę jednego z wiślaków, sędzia podyktował rzut karny i po strzale <a class="db-object" title="Łukasz Sołowiej" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-lukasz-solowiej,sppi,19682" data-id="19682" data-type="p">Łukasza Sołowieja </a>był remis. Trzy minuty później sytuacja Wisły z trudnej przeobraziła się w złą. W zamieszaniu pod bramką gospodarzy najwyżej wyskoczył <a class="db-object" title="Emile Thiakane" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-emile-thiakane,sppi,19678" data-id="19678" data-type="p">Emile Thiakane</a> i Puszcza prowadziła. Bramkarz gości szybko dał zrozumienia, jaki jest plan niepołomiczan po zdobyciu drugiego gola. <a class="db-object" title="Krzysztof Wróblewski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-krzysztof-wroblewski,sppi,20213" data-id="20213" data-type="p">Krzysztof Wróblewski</a> już w 31. minucie tak długo wznawiał grę, że sędzia pokazał mu żółtą kartę, a za moment gracz Puszczy stał się wrogiem trybun numer jeden. <a href="https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-to-juz-pewne-duze-zmiany-w-wisle-legenda-odchodzi,nId,6258391#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">To już pewne! Duże zmiany w Wiśle, legenda odchodzi</a> Tyle, że Wisła dalej grała bardzo nieporadnie. Nie naciskała rywali, za to na wiele pozwalała im w swoim polu karnym. Efekt? Najpierw Jakub Serafin trafił w poprzeczkę, a za moment piłka znalazła się pod stopą <a class="db-object" title="Piotr Mroziński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-piotr-mrozinski,sppi,7968" data-id="7968" data-type="p">Piotra Mrozińskiego</a> i było 3-1. Kontrowersyjna decyzja sędziego Wisła jeszcze przed przerwą mogła wrócić do gry, ale kontrowersyjną decyzję podjął sędzia Paweł Malec. W polu karnym piłkę ręką zagrał jeden z zawodników Puszczy, arbiter obejrzał tę sytuację na powtórce, ale karnego nie podyktował. W drugiej połowie Wisła miała postawić wszystko na jedną kartkę, tymczasem krakowianie pokazali jak wielkie problemy mają w ataku pozycyjny, i jak niewiele do gry wnoszą rezerwowi. Jerzy Brzęczek próbował roszad, ale drużyna wciąż grała fatalnie. W większości wiślaków stać było na niecelne wrzutki lub przerzuty przez pół boiska, które kończyły się pod nogami rywali. Tak było do 85. minuty, gdy do piłki w polu karnym dopadł <a class="db-object" title="Vullnet Basha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-vullnet-basha,sppi,10671" data-id="10671" data-type="p">Vullnet Basha</a> i nie miał żadnych problemów z wpakowaniem jej do siatki. Na więcej krakowian nie było już jednak stać. Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice 2-3 (1-3) Bramki: Rodado (3.), Basha (85.) - Sołowiej (22.), Thiakane (25.), Mroziński (45.). Żółte kartki: Łasicki - Koj, Wróblewski, Serafin. Widzów: 17012. Składy i statystyki dostępne są <a href="https://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/na-zywo-wisla-krakow-puszcza-niepolomice-w-meczu-9-kolejki-fortuna-i,nzId,2925,akt,022125" target="_blank">TUTAJ</a>.