Sytuacja krakowian w ataku jest zła, a bez Fernandeza może być tragiczna. W poprzednim spotkaniu z Sandecją piłkarze Jerzego Brzęczka nie tylko nie zdobyli bramki, ale w ogóle nie mieli ku temu zbyt wielu okazji. Teraz siła ognia Wisły jest jeszcze słabsza, ponieważ ze składu wypada Fernandez. - Wyklucza go uraz kolana. Dyskomfort towarzyszył mu już podczas okresu przygotowawczego, ale nie zgłaszał niedyspozycji, trenował normalnie, lecz po meczu z Sandecją ból się nasilił. Przeprowadziliśmy już szczegółowe badania, ale nie mamy jeszcze ostatecznej diagnozy - podkreśla trener Brzęczek. Dziennikarze dopytywali jednak, czy za absencją Fernandeza nie stoją czasem inne, pozasportowe powody. Serbskie media donoszą bowiem, że Hiszpan miał otrzymać ofertę gry w Vojvodinie Nowy Sad. Brzęczek ucina jednak spekulacje. Wisła Kraków wyprzedzona na ostatniej prostej. Świetny wynik! - Luis jest zawodnikiem Wisły i nie otrzymaliśmy za niego żadnej oferty - podkreśla szkoleniowiec. By uzupełnić braki ofensywne, krakowianie zgłosili dziś do rozgrywek napastnika Huberta Sobola, a także pomocnika Dora Hugiego. Do Rzeszowa pojedzie jednak tylko Polak, który wrócił z wypożyczenia do pierwszoligowego Stomilu Olsztyn (w 14 spotkaniach zdobył jedną bramkę). - Jeśli chodzi o mecz z Resovią, to mamy plan i zawodników, którzy może nie są nominalnymi napastnikami, ale bez większych problemów mogą zagrać na tej pozycji. Jestem więc spokojny o ich dyspozycję - zaznacza Brzęczek. W Rzeszowie szkoleniowiec nie będzie mógł również liczyć na Marcina Bartonia, a także kontuzjowanych od dłuższego czasu Jakuba Błaszczykowskiego, Alana Urygę i Zdenka Ondraska. Resovia - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Resovia - Wisła Kraków w piątek o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ