Kibice Wisły Kraków w tym sezonie nie byli jeszcze na żadnym spotkaniu wyjazdowym. Pierwsze dwa mecze poza Reymonta musieli opuścić, ponieważ taką karę nałożył na nich Polski Związek Piłki Nożnej, a było to spowodowane zachowaniem części trybun podczas spotkania barażowego z Puszczą Niepołomice. Miliony Wisły Kraków. Prezes pochwalił się rekordem Na kolejne mecze kibice Wisły też nie pojechali, a oficjalnie kluby wymyślały różne powody: od awarii systemów bezpieczeństwa po zbyt duże zagrożenie. Nieoficjalnie jednak trwa ogólnopolskie bojkot kibiców po zadymie w Radłowie, podczas której zginął jeden z jej uczestników. Motor Lublin też nie wpuści kibiców Wisły Wydawało się jednak, że wszystko jest na dobrej drodze, by kibice Wisły w końcu udali się na wyjazd, a jakiś czas temu poinformował o tym Jarosław Królewski, prezes krakowian. Teraz jednak okazało się, że z tych rozmów niewiele wynikło, bo Motor podjął zupełnie inną decyzję, o której właśnie poinformował krakowian. "Motor Lublin S.A. podjął decyzję o nieudostępnieniu sektora przeznaczonego dla kibiców klubu gości na mecz Motor Lublin - Wisła Kraków [...] Na podstawie historii spotkań oraz naruszenia porządku i zasad bezpieczeństwa podczas meczu Motor Lublin - Wisła Kraków w ramach rozgrywek Fortuna Pucharu Polski 2022/2023, który miał miejsce 9 listopada 2022 r., gdzie nastąpiły uszkodzenia murawy Areny Lublin poprzez wrzucenie dużej ilości odpalonych rac w obręb pola karnego przez kibiców Wisły Kraków, zachodzą uzasadnione przesłanki wskazujące na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa życia i zdrowia uczestników lub przebiegu zaplanowanego meczu" - napisał Motor w komunikacie. W Wiśle Kraków powrócił niepokój. Trener przestrzega Mecz Motor - Wisła zaplanowany jest na 23 września. PJ