Jarosław Królewski za pośrednictwem mediów społecznościowych odpowiadał na pytania kibiców. Na koniec spotkania przeszedł do kwestii inwestorskich i potwierdził, że klub rozmawiał w tej sprawie z kilkoma podmiotami, a obecnie prowadzi zaawansowane negocjacje z zagraniczną firmą. - Jakiś miesiąc temu z trzech potencjalnych inwestorów wybraliśmy jednego do tzw. procesu ekskluzywnego. Obecnie jesteśmy w okresie 15 dni, który ma doprowadzić do zamknięcia transakcji. A to oznacza, że została nam do opracowania tylko umowa finalna, służąca do tego, by ten inwestor przejął większość akcji Wisły i zapewnił spółce lepsze funkcjonowanie w najbliższych latach. Bo interesuje nas tylko ktoś, kto będzie w stanie działać długofalowo - podkreśla Królewski. Obecny prezes Wisły i większościowy udziałowiec, inwestycję nazwał jako "bardzo, bardzo, bardzo pokaźną", ale ma ona być prowadzona w racjonalny sposób. - To nie może być plan z Marsa, dlatego ważne było, by potencjalny inwestor dokładnie poznał klub, i aby nic przed nim nie zatajać, a także dokładnie przedstawić sytuację finansową. Byliśmy bardzo transparentni, by wszystkie "grzechy" Wisły zostały zaprezentowane. I cieszę się, że po tym wszystkim jesteśmy w przededniu zamykania transakcji. Teraz negocjujemy umowy, w których jest wiele szczegółów, zawierających plan inwestorów na klub - zaznacza Królewski. Wisła Kraków. Najpierw awans do Ekstraklasy, później europejskie puchary Prezes Wisły podkreśla, że w sprawie przyszłej transakcji jest bardzo optymistycznie nastawiony, choć umowa zobowiązuje go, by za wiele nie mówić o szczegółach. - Wiem jednak, że dopóki nie ma podpisu czy przelewu, to nie ma co świętować - przyznaje Królewski i zapowiada, że jego oraz Wisłę w decydujących ustaleniach będzie reprezentować jedna z największych kancelarii na świecie zajmująca się takim transakcjami. Na koniec Królewski odczytał również zarys planów, jakie mają potencjalni nowi inwestorzy. Chcą, by klub jak najszybciej wrócił do Ekstraklasy, ale nie zamierzają wycofać się z transakcji w sytuacji, gdyby w tym sezonie okazało się to niemożliwe. - Nowy inwestor chce, by Wisła była w stanie realizować z każdym w Polsce, a w perspektywie czterech lat ma grać o europejskie puchary - powiedział Królewski. PJ Co przyniesie Wiśle Kraków nowy inwestor? - Wypowiedz się na FB