Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wisła Kraków tonie? Padły dramatyczne słowa. "To będzie trudno uratować"

Wisła Kraków podejmuje trzecią próbę powrotu do PKO Ekstraklasy. Potencjał sportowy? Jawi się jako nieobliczalny, co może stanowić wiadomość... jednocześnie dobrą i złą. W kwestii klubowych finansów sprawa wydaje się o wiele bardziej przejrzysta. - Będzie niezmiernie trudno uzdrowić coś, co ma 60-70 milionów długów, bo jak zaczniesz spłacać ten dług, to zaraz gdzieś indziej wyjdzie kolejne 20-30 milionów - w rozmowie z TVP Sport czarny scenariusz szkicuje Marek Koźmiński.

Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków
Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków /Newspix

Wisła Kraków przeżywa w tym roku huśtawkę nastrojów. Najpierw triumf w Pucharze Polski, potem po raz kolejny przegrana batalia o Ekstraklasę. W europejskich pucharach? Momenty traumy przeplatane z chwilami euforii.  

Po występach na scenie międzynarodowej zespół wrócił do ligowej prozy. To już trzecia próba powrotu do krajowej elity. Czy wreszcie okaże się udana? W realizacji celu przeszkodzić mogą względy pozasportowe. 

Co dalej z Wisłą Kraków? Marek Koźmiński sceptycznie: "Co roku jest gorzej"

- Uważam, że jest bardzo źle. I co roku jest gorzej. Szanuję sposób, w jaki sytuację w klubie "sprzedaje" pan Królewski. Robi to bardzo dobrze, natomiast ja jestem pragmatykiem. To bardzo trudno będzie uratować - prognozuje Marek Koźmiński w rozmowie z TVP Sport.

Szanuję sposób, w jaki sytuację w klubie "sprzedaje" pan Królewski. Robi to bardzo dobrze, natomiast ja jestem pragmatykiem. To bardzo trudno będzie uratować.

~ Marek Koźmiński

- Będzie niezmiernie trudno uzdrowić coś, co ma 60-70 milionów długów, bo jak zaczniesz spłacać ten dług, to zaraz gdzieś indziej wyjdzie kolejne 20-30 milionów. Jak wynika z danych publicznych Wisła z roku na rok traci więcej. W sporcie coraz mocniej, to co widzimy na boisku, jest uzależnione od tego, co widzi księgowa. Tego się nie da zakłamać - dodaje srebrny medalista olimpijski z Barcelony.  

Koźmiński kilka słów poświęcił też Jarosławowi Królewskiemu, który z pozycji prezesa kieruje klubem, nie unikając nowatorskich rozwiązań. Wierzy, że sukces musi przyjść. To kwestia czasu i determinacji

- To jest chłopak, który szuka poklasku - twierdzi niedawny wiceprezes PZPN. Bardzo dobrze się sprzedaje medialnie, jest genialny w kwestii mediów społecznościowych. Ale wybory trenerów, kwestie dotyczące drużyny - tego ja nie kupuję.

W piątkowy wieczór "Biała Gwiazda" uległa u siebie Warcie Poznań 0:1. W tabeli znalazła się tuż nad strefą spadkową. Od przepaści dzieli ją tylko punkt. 

Prezes Królewski podczas prezentacji trenera Kazimierza Moskala. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Jarosław Królewski /Grzegorz Wajda/REPORTER
Maj 2024. Jarosław Królewski i trener Albert Rude po zwycięskim finale Pucharu Polski/Beata Zawadzka
Marek Koźmiński (z lewej) w towarzystwie Zbigniewa Bońka - jeszcze w randze wiceprezesa PZPN/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem