Jeszcze niedawno sytuacja w Wiśle wyglądała zupełnie inaczej. Drużyna nie była w stanie wygrać dwóch spotkań z rzędu, w tabeli zajmowała dopiero 10. miejsce, a kibice w dosadny sposób domagali się odejścia trenera Radosława Sobolewskiego. Prezes Jarosław Królewski postawił jednak na swoim, dał szkoleniowcowi kredyt zaufania i dziś raczej tego nie żałuje. Ostateczna decyzja w sprawie kibiców Wisły Kraków. Popłynęły groźby Z czterech ostatnich spotkań krakowianie wygrali trzy i jedno zremisowali. W tym meczach zdobyli aż 14 bramek, stracili cztery i przede wszystkim zaprezentowali grę godną drużyny aspirującej do awansu do Ekstraklasy. Na razie wiślacy są na piątej pozycji, która daje udział w barażach. Do drugiego miejsca tracą jednak tylko dwa punkty, więc jeśli dziś wygrają w Bielsku-Białej, to przynajmniej na kilkanaście godzin wskoczą na pozycję wicelidera, po raz pierwszy w tym sezonie. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w ekipie Podbeskidzia. Potencjał drużyny oceniano co najmniej na środek tabeli, tymczasem bielszczanie szorują po dnie, zajmując przedostatnie miejsce. Mocny wpis prezesa Wisły Kraków. Nie zostawił suchej nitki - Przestrzegałem zawodników, żeby skupili się na swoich zadaniach i czasem nie zlekceważyli przeciwnika, bo gramy na wyjeździe, a rywale chcą się odbić, i zmienić swoje losy - zaznacza Sobolewski. Podbeskidzie - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków w piątek o godz. 20.30. Transmisja meczu w Polsacie Sport Extra, stream online na Polsat Box Go. PJ