To był ostatni mecz kontrolny "Białej Gwiazdy" podczas zgrupowania w Beleku. W poprzednich spotkaniach Wisła osiągała następujące wyniki: 0-2 z Eintrachtem Frankfurt, 2-1 z Chrobry Głogów, 1-1 z Flotą Świnoujście, 1-3 z Chojniczanką Chojnice, 1-3 z FSV Frankfurt, 0-0 z FC Vaslui, 2-2 z Żetysu Tałdykorgan oraz 0-2 z Czornomorec Odessa. Piłkarze krakowskiej Wisły nie mieli najmniejszych szans podczas pojedynku z czeską Sigmą Ołomuniec, która bez skrupułów wykorzystała błędy "Białej Gwiazdy". W pierwszych minutach pojedynku zawodnicy z Ołomuńca mieli lekką przewagę w posiadaniu piłki, co jednak nie przełożyło się na okazje bramkowe. Wiślacy nie dawali jednak za wygraną, tocząc zaciętą walkę w środku pola. Piłkarze Sigmy po raz pierwszy postraszyli Gerarda Bieszczada w 19. minucie, kiedy to piłkę ponad poprzeczką posłał Fall. W odpowiedzi Fabian Burdenski oddał strzał 20 metrów na bramkę Zdenka Zlamala, ale dobrą interwencją popisał się golkiper z Czech. W 22. minucie ładnym strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza spod Wawelu Rolinc, dając swojej drużynie prowadzenie. Dziewięć minut później Wiślacy przegrywali już 0-2. Tym razem lewą stroną pomknął Javurek, wykorzystując stratę Białej Gwiazdy w środku pola oraz zagrywając do niepilnowanego Zahradnicka, który strzałem z bliskiej odległości, z powietrza wpakował piłkę do siatki Bieszczada. W 44. minucie, rezultat spotkania na 0-3 podwyższył Plszek, wykorzystując zagranie Javurka. Akcja ta była niemalże kopią poprzedniej, kiedy to rywale dzięki uderzeniu z bliskiej odległości pokonali golkipera ze stolicy Małopolski. Już na początku drugiej części spotkania zawodnicy Sigmy wzięli się do pracy. W 49. minucie strzałem zza pola karnego próbował postraszyć bramkarza "Białej Gwiazdy" Pavel Dreksa, ale futbolówka przeszła obok wiślackiej bramki. Cztery minuty później do głosu doszli krakowianie, jednak uderzenie Danijela Klaricia po podaniu Michała Nalepy wyłapał Zlamal. Chwilę wcześniej na murawę upadł zawodnik z Ołumuńca naciskany przez Stjepanovicia, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia gracza trenera Franciszka Smudy. W 66. minucie, po walce w środku boiska, Michal Ordos zdecydował się na próbę strzału, lecz piłka minęła bramkę Bieszczada. Siedem minut później zawodnicy Wisły przegrywali już 0-4. Tym razem katem krakowskiej ekipy okazał się Ordos, który mocnym strzałem z pola karnego pokonał bramkarza Bieszczada. W 75. minucie piąte trafienie dla zawodników z Ołomuńca zaliczył Schmidt, posyłając futbolówkę pod poprzeczkę. Wisła była bezradna w końcówce. M. Schmidt łatwo przejął rozpaczliwie wybitą przez zawodników Białej Gwiazdy piłkę i bez problemów umieścił ją w bramce Bieszczada, ustalając wynik pojedynku. Wisła Kraków - Sigma Ołomuniec 0-6 (0-3) Gole dla Sigmy zdobywali: J. Rolinc (22.), T. Zahradnicek (31.), J. Plsek (45.+5), Ordos (73.), M. Schmidt (75.), M. Schmidt (80.) Wisła Kraków: Bieszczad - Burliga (46’ Mauricio), Nalepa, Chavez, Brożek Piotr (74’ Klarić) - Uryga - Klarić (67’ Sarki), Stjepanović, Burdenski, Kamiński (67’ Guerrier) - SzewczykSigma Ołomuniec: Zlamal - Sindelar, Dreksa, Svozil, Skerle - Zahradnicek, Pospisil, Fall, Javurek - Rolinc, Plsek.