- Bramka na pewno cieszy i daje jakiś tam optymizm. Wynik jest tutaj jednak najważniejszy i niestety po raz kolejny przegrywamy mecz i nie zdobywamy punktów. Coś się dzieje, coś się zacięło. Musimy usiąść, porozmawiać o tym wszystkim, bo teraz jesteśmy w złej sytuacji, a zaraz może się okazać, że będziemy w bardzo złej. Mamy tydzień na przygotowanie i w następnym meczu za wszelką cenę trzeba wygrać - mówił po meczu Zachara. Wisła dobrze zaczęła mecz z Ruchem. Po stracie drugiego gola, jej grała kompletnie jednak zmieniła oblicze, a piłkarze "Białej Gwiazdy" nie potrafili stworzyć sobie bramkowych sytuacji. - Myślę, że każdy jednak wierzył w to, że ten mecz można wygrać. Staraliśmy się stwarzać sytuacje, ale nic nie wpadło - przyznał Zachara. Zawodnicy Wisły po meczu nie ukrywali, że morale w drużynie nie jest najlepsze. Dla Wisły był to już czwarty z rzędu przegrany mecz w Lotto Ekstraklasie. - Atmosfera nie była i pewnie przez ten następny tydzień też nie będzie wesoła. Musimy się wziąć w garść i wygrać mecz - skwitował Zachara. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy Z Krakowa Adrianna Kmak