Krakowscy radni chcieli poznać plany miasta, które razem z Klubem Sportowym Wisła jest gospodarzem stadionu. Dyrektor Hanczakowski podkreślił, że nie ma jeszcze planu modernizacji stadionu, bo aby cokolwiek zrobić, najpierw miasto musi mieć prawa autorskie do projektu tego obiektu. Pieniądze na ten cel - 7,6 mln zł - są już zarezerwowane w tegorocznym budżecie. Kolejne 2 mln zł są zapisane na przebudowę części pomieszczeń na stadionie. - Chcemy przeprowadzić analizę urbanistyczną tego obszaru i podjąć ustalenia co do funkcji stadionu w przyszłości tak, aby pogodzić potrzeby instytucji miejskich, które tam się mieszczą i klubu sportowego, dla którego ten stadion jest domem - mówił dziennikarzom Hanczakowski. - Wydaje się nam, że tę powierzchnię, która tam jest, można wykorzystać lepiej z korzyścią dla obu tych instytucji i otworzyć możliwości, których dzisiaj na tym stadionie nie ma - dodał. Podkreślił, że wszelkie wizje przyszłości stadionu będą konsultowane z klubem. Po kupieniu praw autorskich do projektu stadionu analizą urbanistyczną, przygotowaniem projektu budowlanego i jego skonsultowaniem ma się zająć Zarząd Infrastruktury Sportowej. Jak mówił radnym Hanczakowski, koszty modernizacji stadionu są szacowane na około 20 mln zł. Chodzi m.in. o dokończenie elewacji, przebudowę trybuny południowej, ograniczenie powierzchni gastronomicznej oraz modernizację wentylacji i zadaszenia. Miasto chciałoby także wybudować dwa kubaturowe czyli naziemne parkingi - taka możliwość została przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania terenu i była konsultowana z Zarządem Transportu Publicznego. Za stworzeniem parkingu przy stadionie, w sąsiedztwie przystanku tramwajowego od strony al. 3 Maja, przemawia według urzędników to, że służyłby on mieszczącym się tam instytucjom, mieszkańcom i turystom przyjeżdżającym do Krakowa. Koszt tej inwestycji jest szacowany na 60 mln zł. Prezes Wisły Kraków Piotr Obidziński mówił dziennikarzom, że klub jest gotowy na każde rozwiązanie, które zapewni, że stadion nadal będzie jego domem i będzie spełniał swoją zasadniczą funkcję - sportową, ale chodzi także o to, żeby stadion był rentowny biznesowo. - Na pewno musi powstać koncepcja, jak ten obiekt zmieniać. My jako Wisła uważamy, że powinniśmy być częścią tej koncepcji - podkreślił. Radni domagali się przedstawienia całościowej koncepcji zagospodarowania terenu i planu, jakie wydarzenia pozasportowe byłyby organizowane na stadionie Wisły, bo od tego powinna zależeć jego modernizacja. Apelowali też o konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi, m.in. z klubem, kibicami i z mieszkańcami. - Dyskusja pokazała, że urząd kompletnie nie ma pomysłu, jak powinno to całościowo wyglądać. Nie wiadomo, czy te 60-80 mln zł to ostatnie pieniądze, jakie na ten stadion trzeba wydać - mówił dziennikarzom radny KO Andrzej Hawranek. - To inwestycyjna partyzantka - ocenił i z mównicy apelował do urzędników, by nie robili z radnych "durniów". Zdaniem radnego PiS Włodzimierz Pietrusa pewne działania naprawcze na stadionie i nabycie praw autorskich do jego projektu są konieczne, miasto planuje też inwestycje. - Nadal jednak nie wiemy, czy utrzymanie stadionu będzie się bilansować, czy stadion będzie obciążeniem dla miasta, czy nadal będziemy do niego dokładać i jaki jest pomysł na jego funkcjonowanie poza elementem sportowym - powiedział dziennikarzom Pietrus. Podkreślił, że radni oczekują jasnego pomysłu na funkcjonowanie tego obiektu, zanim podjęta zostanie jego modernizacja. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski powiedział dziennikarzom, że umowa dotycząca zakupu praw autorskich jest przygotowywana do podpisania i będzie już można coś zrobić. - Chcemy, żeby stadion nadal był stadionem - podkreślił. Dodał, że w tym miejscu mogłoby się odbyć otwarcie i zamknięcie Igrzysk Europejskich 2023, choć nie jest to jeszcze przesądzone - pod uwagę brana jest także Tauron Arena. Dodał, że parkingi w tym miejscu służyłyby także mieszkańcom i odciążyłyby al. Trzeciego Maja i ul. Reymonta. Małgorzata Wosion-Czoba