W pierwszej połowie przeważającą stroną był Terek. Zespół z Groznego dłużej utrzymywał się przy piłce i stworzył w tym okresie trzy groźniejsze sytuacje pod bramką Wisły. W 18. minucie Arkadiusz Głowacki wybił z linii bramkowej zmierzającą do bramki piłkę. W końcówce pierwszej połowy w słupek trafił Igor Lebiedienko. Od początku drugiej połowie w Wiśle zagrała nowa jedenastka, Terek natomiast wymieniał kolejnych graczy wraz z upływem czasu. Lepiej spisywali się rezerwowi Białej Gwiazdy. W 69. minucie jedyną bramkę meczu po podaniu wracającego do Wisły Kamila Kosowskiego zdobył w sytuacji sam na sam z bramkarzem Daniel Sikorski. W zespole z Groznego wystąpiło aż czterech Polaków. Byli to: Marcin Komorowski (w przeszłości grał m.in. w PGE GKS Bełchatów, ŁKS Łódź, Polonii Bytom, Legii Warszawa), Maciej Makuszewski (Jagiellonii Białystok), Piotr Polczak (GKS Katowice, Cracovii), Maciej Rybus (Legii Warszawa). Następny sparing krakowianie rozegrają, już w Polsce, 2 lutego. Wtedy ich przeciwnikiem będzie 1-ligowy Okocimski Brzesko. Wisła Kraków - Terek Grozny 1-0 (0-0) Bramka: Sikorski 69.Wisła Kraków - I połowa: Miśkiewicz - Jovanović, Głowacki, Uryga, Burliga - Sobolewski - Szewczyk, Boguski, Iliew, Małecki - Genkow II połowa: Pareiko - Stolarski, Chavez, Czekaj, Bunoza - Wilk - Sarki, Chrapek, Garguła, Kosowski - Sikorski Terek Grozny: Godzyur (82’ Arbi) - Jiranek (46' Polczak), Komorowski, Kudriaszow (46' Jatczenko), Utsiew (75’ Własow) - Adilson (46' Piris), Maurisio (70’ Kadyrow), Ivanow (60' Kacajew), Lebiedienko (46' Legear), Rybus (46' Makuszewski) - Ailton (60' N'Douassel)Żółte kartki: Bunoza, Pareiko (Wisła) - Ivanow (Terek)